Wysłany:
2012-05-25, 13:25
, ID:
1156803
2
Zgłoś
@Up up
Widzę kolega dyskryminuje płeć piękną. Okej, fakt, może i była jej wina, może coś knuła, może i chciała go spoliczkować, ale - nawet jeśli by to zrobiła, to - facet CO NAJWYŻEJ mógłby jej oddać plaszczaka - pod wpływem emocji (zrozumiałe, nie każdy potrafi w przeciągu ułamku sekundy się pohamować) - a nie bić ją z pełną parą i premedytacją, po czym kopać ją, gdy ta leży. To już jest szczyt chamstwa. Po prostu damski bokser.