Kurwa ale klimat! Pamiętam jak dziś, kamera VHS i przypał z nią związany. Imieniny, urodziny, święta, wesela, chuj wie co jeszcze! Kiedyś to byle kto się do kamery nie dobierał, gdy miał do ucha kładzione wyłącz, wyłącz, wyłącz. A teraz te srajfony i iChuje różniaste. Byle kurwa niemowlę może nakręcić film.
Ach lata 90. To se nie wrati...
Zajebali w Tobie reżysera.