Trojan112 napisał/a:
"Mechanik" najwidoczniej nie odpowietrzył hamulców.
Nie usparawiedliwia to tepej kurwy zza kierownicy w zaflden sposob. Jesli faktycznie hamulce sie zapowietrzyly, to miala do wyboru:
A) zaciagnac reczny
B) wrzucic bieg do przodu i dodac gazu delikatnie lub nawet nie
C) drzec chałape jakby ją sasiad w dupe na sucho jechal