To jest problem z montażem gazu w samochodach solidnie wykorzystanych "przestrzennie", jak autobusy czy minivany - nie ma gdzie butli wsadzić
Dlatego do amerykańców dusigrosze ładują zbiorniki pod podwozie, obok kolektora wydechowego i rurki tłumika, albo pod nogi pasażerów w schowki - a potem płaczą na przeglądach