Ty rżąca kurwo piekielna!
Ty społeczeństwa kiło...
Tyś głupotą nieśmiertelna!
Tyś kiedyś na hardzie i będzie nam miło...
Ty, egzaltowany w chuj, Panie dostojny jurorze
Pozostaje świadom iż nikomu to już nie pomoże
Lecz na myśl przychodzi mi jedynie, śmierć dla Cię w komorze.
Ty w garniturze wielki dżentelmen, lecz tak między nami
my doskonale wiemy co robi się z takimi chamami,
co mówią do starszej kobiety, odwróceni plecami.