Wysłany:
2016-07-14, 17:57
, ID:
4628081
5
Zgłoś
temat jest mi znany, wezcie wy sie wszyscy wybierzcie kiedys na jakas wies gdzie jest chlewnia ktora trzyma pare tysiecy swin. Wytrzymac tego smrodu nie mozna. Pol biedy jak jest pare kilometrow od zabudowan. Dla przykladu podam miejscowosc Łu***a w świętokrzyskim. Jebie tam niemilosiernie, szczegolnie w wakacje. Na wsiach owszem ludziska trzymaja po kilka, kilkanascie swiniakow ale smierdzi tylko jak przejedzie ciagnik z gownem. Nie porownujcie gospodartw ktore trzymaja zwierzeta na "wlasny uzytek" z "przemyslowa produkcja wieprzowiny". Malo kto teraz na wsi meczy sie z rolnictwem, wiekszosc dojezdza codziennie do pracy nawet 40+ Km. Jezeli ktos w obecnych czasach chce wyzyc i zarobic na rolnictwie to niestety: masowa produkcja. Mieszkalem na wsi 25 lat, 35km do najblizszego miasta i tylko stare dziadki z przyzwyczajenia dalej jada na tych 2-3 hektarach z ktorych gowno jest. Na wsiach nie smierdzi, widze ze wiekszosc z was wies zna tylko samych swoich. Pojedzcie sobie kiedys na weekend, tani nocleg, I W HUJ SPOKOJU! Jak tylko splace mieszkanie to z ostatnia rata wystawiam je na sprzedaz i kupuje dzialke na wsi. Za glosno w tym miescie. Aha, i w miescie smierdzi, powaznie, po 2 tyg na wsi jak sie wraca do miasta to az dusi.