Myślenie przyczynowo-skutkowe to napewno nie jest mocną stroną lewactwa. Nie wiem jak u was ale moi znajomi ktorzy wyjechali na zachod lata temu, czegoś tam się dorobili, teraz jak ich dzieci zaczynają osiągać wiek szkolny spierdalaj z tamtad bardzo szybko. Poprostu boją się o ich bezpieczeństwo. Nie ma różnicy czy to londyn, malme, Frankfurt... Dlatego szmaciarze z PO to są zdrajcy, ze chcieli takie bydło do PL sprowadzić.
Generalnie myślenie nie jest mocną stroną narodowców i wszelkich nazioli udających prawicowców. Jednym z przykładów jest wykonywanie hitlerowskich gestów i stosowanie nazistowskich symboli w imie polskiego patriotyzmu, O jakiejkolwiek logice i argumentach nie ma mowy. Skoro Twoi znajomi tam mieszkali i rzekomo się dorobili, to dlaczego zaczęli się obawiać o bezpieczeństwo dzieci dopiero w wieku szkolnym? Bo się zasiłki kończą, to spierdalają do Polski?
Dużo bywam na zachodzie i jest tam jak u nas. Są regiony patologiczne, gdzie poza lokalnymi zwyrolami nikt nie czuje się bezpieczny, ale są w większości miejsca bezpieczne, w których mieszkają normalni ludzie, jak pojawi się patola to zawija ją policja po zgłoszeniu.
Myślenie przyczynowo-skutkowe to napewno nie jest mocną stroną lewactwa. Nie wiem jak u was ale moi znajomi ktorzy wyjechali na zachod lata temu, czegoś tam się dorobili, teraz jak ich dzieci zaczynają osiągać wiek szkolny spierdalaj z tamtad bardzo szybko. Poprostu boją się o ich bezpieczeństwo. Nie ma różnicy czy to londyn, malme, Frankfurt... Dlatego szmaciarze z PO to są zdrajcy, ze chcieli takie bydło do PL sprowadzić.
I tu się z tobą nie zgodzę. Na zachodzie praktycznie w każdym większym mieście powstają strefy "no go zone" gdzie nawet policja się nie zapuszcza. Wiem bo też bywałem a obecnie moja dziewczyna tam studiuje i opowiada o tym chociaż sama jest lewicowa. W Polsce jest bezpieczniej spokojnie nastoletnia dziewczyny wracają o 3 w nocy na piechotę z imprez. Jak opowiadałem o tym w Dublinie czy w Belgii to większość ludzi była w szoku,
Generalnie myślenie nie jest mocną stroną narodowców i wszelkich nazioli udających prawicowców. Jednym z przykładów jest wykonywanie hitlerowskich gestów i stosowanie nazistowskich symboli w imie polskiego patriotyzmu, O jakiejkolwiek logice i argumentach nie ma mowy. Skoro Twoi znajomi tam mieszkali i rzekomo się dorobili, to dlaczego zaczęli się obawiać o bezpieczeństwo dzieci dopiero w wieku szkolnym? Bo się zasiłki kończą, to spierdalają do Polski?
Dużo bywam na zachodzie i jest tam jak u nas. Są regiony patologiczne, gdzie poza lokalnymi zwyrolami nikt nie czuje się bezpieczny, ale są w większości miejsca bezpieczne, w których mieszkają normalni ludzie, jak pojawi się patola to zawija ją policja po zgłoszeniu.