Wysłany:
2012-06-19, 17:16
, ID:
1209410
Zgłoś
stud3nt: "Polski dywizjon 303 był jednym z najskuteczniejszych, o ile nie najlepszym dywizjonem w Bitwie o Anglię. Teraz brytyjscy historycy zaczynają wyczyniać różne cuda z wyliczeniami i tak naprawdę nie da się już dojść, kto ile dokładnie szwabskich Mesiów i Heńków spuścił do kibla. Wielu polskich historyków zarzuca im wprost, że wybiórczo traktują źródła i interpretują je na niekorzyść Polaków. Krótko - że kłamią i pierdolą głupoty. "
Warto zauważyć, ze Brytole mają coś takiego w sobie, że za wszelką cenę chcą sobie przywłaszczyć zwycięstwo, które rzeczywiście udało się osiągnąć przy pomocy innych. Identyczną sytuację mamy z Enigmą, która została rozszyfrowana przez Polaków (M. Rejewski, J. Różycki i H. Zygalski), a Angole przywłaszczyli sobie cały sukces rozwiązania owej maszyny, co mnie osobiście denerwuje niemiłosiernie.
A co do tematu: Chciałbym to zobaczyć na żywo. Piękna sprawa.