Tomson102 napisał/a:
Zawsze mnie to dziwi mieszkasz w domu który znasz i nie wiesz jak z niego uciec adrenalina zrobi swoje może się udać.
Wiadomo dym jest w chuj duszący (to nie taki z ogniska)
Samo gorąco spali włosy i osmoli buźkę ale chyba lepiej tak niż stać w oknie jak kurczak w piekarniku
Wieki temu miałem inną sytuację. Wynajmowałem klitkę 14m2 na slumsach, było nisko, jedno okno, by wyjść dwoje drzwi zamkniętych na klucz. Obudziłem się w ciemnym od dymu pokoju i widziałem tylko ogień na 1/3 tej klitki. Mordę szybko owinąłem szmatą by tak nie dusiło i drzwi z buta wywaliłem bo szkoda czasu było na szukanie kluczy. Wszystko totalnie po ciemku. No ona ma znacznie gorszą sytuację.