haha trochę mnie to bawi jak leją jednego w 4 a koledzy z tyłu zamiast pomóc to skaczą w miejscu i się cofają a później taki chodzi po osiedlu i mówi jaki on to nie jest rozrabiaka
a ty wtedy podchodzisz, cały na biało i mówisz do niego: cipa jesteś, a nie rozrabiaka, bo skakałeś w miejscu i się cofałeś, zamiast typa w pięciu skopać.
też tak robię. tak się zyskuje respect na dzielni.