„Żyjemy w państwie policyjnym! Czynicie szkodę! Naruszacie moją prywatność! Walczyłam w wojnie dla tego kraju! Wstrzymajcie atak! Zaprzestańcie przemocy! Pomocy! Ratunku!” – krzyczała Emiliy Yates
Chuj z Syrią i chuj z nią. Pałą powinna dostać z szarpanie drutów gdy ludzie spokojnie w okolicy obiad jedzą. Niech idzie w pizdu do lasu i tam wyje.
Jeb'ć Syrieeeee
Panowie grzecznie chcieli ją wyprosić bo park miał zostać za kilka minut zamknięty dla wszystkich, ale oczywiście jebana hipiska nie chciała wykonać polecenia po dobroci, zamiast tego pierdoliła im swoje wizje, gliny straciły cierpliwość i ją zakuli.
A to że śpiewała o Syrii czy o dupie Marynie to nie ma nic do rzeczy. Serio myślicie że Obama wydał tajny dekret i zakazał śpiewania piosenek o Syrii? Kurwa litości gimbusy zacznijcie myśleć samodzielnie...
@up Chuj to z tobą i twoimi genami, zjebie.
Kobitka, wyrażał swój sprzeciw przeciwko wojnie, która nie ma żadnego usprawiedliwienia. Pierdolone psy, sługusy syjonistycznych ścierw aresztują kobietę, łamiąc jej KONSTYTUCYJNE prawa, do wolności przekonań i ich głoszenia.
Tym bardziej wkurw mnie bierze, że została aresztowana za przekonania, z którymi się z nią zgadzam. Oj kurwa, nie mogę się doczekać kiedy ludzie podniosą się z kolan i zaczną na całym świecie utylizować ścierwo, obecnie im trząsce i rządzące.
Tym bardziej wkurw mnie bierze, że została aresztowana za przekonania, z którymi się z nią zgadzam. Oj kurwa, nie mogę się doczekać kiedy ludzie podniosą się z kolan i zaczną na całym świecie utylizować ścierwo, obecnie im trząsce i rządzące.
Nie wykonała poleceń policjanta. Proste.
Oj joj, niech się nie wierzga bo sobie "gitarkę" połamie. Jebać ją, brzydka hamburgerka, "dużą mordą".