Brawo! Pierwszy raz widzę filmik z walki, na którym kumple nie dają pobić leżącego kompana, ale też nie rzucają się grupą pobić atakującego. Co też byłoby nie fair. Dali mu do zrozumienia że wygrał i niech spierdala.
W pełni honorowe zachowanie! A wiecie dlaczego? Bo wszyscy byli biali