Powiem wam tak, to jest zajebista muzyka do klubu tylko większość ludzi wychowanych na disco polo nie wyobraża sobie jak można tańczyć z dziewczynami coś innego nić kaczuszki z przytupem czy za rączki w kółeczku albo "na Sebka" gdzie sześciu typa tańczy razem wymachując witkami do nieba na cześć wódy i ojebanej kreski chuj wie jakiego syfu... albo bardziej hardkor typu pogo.
Powiecie komercja no pewnie, że kurwa komercja z tym się zgodzę! Ale to jest całkiem zajebista komercja a holenderki chętnie kręcą dupami przy takiej muzyce.
A poza tym nawet sokoła po części "poniesło" w taką stronę:
W pracy lubię posłuchać Beethoven-a, podczas jazdy autem polskiego rapu, przy obieraniu ziemniaków do obiadu najlepiej podchodzi mi techno i elektroniczna i co z tego?
Wyjebane w opinie ponieważ słucham tego co lubię! Jebać cały tej hejt tak jak jebac disco-polo!