jbone
Bo to śmieszne udawać wojsko, dużo lepszy jest paintball nie pajacuje się z ubiorem,kulki są z farbą i nic się nie ukryje i jest whuj zabawy i jeszcze więcej biegania.
Ps ale cie dupsko zapiekło
2.jak powiadasz w paintballu kulki są z farbą.Airsoft polega na zasadzie fair play,nie muszę dostać pierdolonej plamy żeby wiedzieć i przyznać się że dostałem.I wytłumacz mi dlaczego w Paintballu jest w chuj zabawy i "jeszcze więcej biegania" niż w airsofcie?
Byłem asgejem dziesięć lat więc wypowiem się jako specjalista: w asg nie ma czegoś takiego jak fair play dlatego z tym skończyłem. Banda niedzielnych gimba żołnierzy alkoholików, którzy kupują "koszerny" sprzęt za ciężką kasę, żeby paradować przed kolegami jacy to oni są w chuj bogaci bo mają oryginalne spodnie us marines special forces delta force combat wykopane przez Irakijczyka z płytkiego grobu. Tudzież w chuj koszerny hełm z przestrzeliną na środku głowy i kawałkami mózgu wtartymi w fasunek (ale chuj oryginał) kupiony na raty payu na allegro.
Nikt się kurwa nie przyznaje po trafieniu. Musisz mieć co najmniej 470 fps na kulkach 0,28 i strzelić takiemu jebanemu terminatorowi prosto w pysk, żeby się przyznał. A sa takie kurwy co wyciera rekawem rozjebany nos a ci powie, że sie sam uderzyl i chuja go trafiles.
W paintballu jest więcej biegania bo tam jest runda, szybkie starcie i powtórka. W asg najpierw godzina czekania jak się wszyscy zjada. Pozniej godzina ubierania. Pozniej godzina parady bogaczy w nowych koszernych rzeczach pod ohami i ahami gimnazjalistycznjh biedoty w dresach z biedronki i okularach ochronnych z chinskiego marketu. Pozniej godzina kłótni kto bedzie dowodca. W tym czasie odpada juz polowa asgejow bo cztery godziny od poczatku to juz jest siodme mocne. Zaczyna wchodzic wódka wiec zaraz odpadnie reszta. Pozniej godzina szukania sie w lesie. 2 minut starcia i koniec. Drugiej rundy nie ma bo polowa jest pijana a polowa wraca zmeczona do domu na niedzielnego schaboszczaka z piersi z kurczaka.