W sumie wjechać tak w nie i wszystkie 3 wpierdol 😂. Myślę, że w tym momencie tracą swoją kobiecą tarcze, bo nie zachowują się jak kobiety, a jak bydło. W takim momencie bronimy słabszego, czyli tej 1, która dostaje od 3.
Staram się unikać przemocy, ale nigdy nie zmienię zdania, że atakujący w grupie, to zwykłe pizdy. Zazwyczaj wystarczyło pomóc komuś i się postawić. W 99% odpuszczali i nawet się nie chcieli bić.
Największe cwaniaki są właśnie w grupie, jak jest ich minimum 3, a przeciwnik jest sam.
Dziwne, że takie osobniki potrafią spojrzeć w lustro.