Wysłany:
2012-02-16, 22:14
, ID:
986158
2
Zgłoś
w ogóle nie powinno być czegoś takiego jak emerytura gwarantowana przez państwo.
chcesz mieć spokojną starość-rób dzieci, one cie utrzymają (jak nie będą chciały dobrowolnie bo tak je sobie chujowo wychowasz to pamiętaj, że obowiązek alimentacyjny działa też w drugą stronę). nie chcesz mieć dzieci bądź nie możesz? spokojnie, wychowanie jednego dziecka od urodzenia do zakończenia studiów to kilkaset tysiecy złotych, możesz sobie to odłożyć na konto...
w ogóle możesz sobie odkładać na konto co chcesz ile chcesz jak nie chcesz to nie, a nie jebany przymus.ostatnio pewien pan zaskarżył ZUS do RPO:
INFO: P. Grzegorz Sowa, przedsiębiorca z Piotrkowa Trybunalskiego, który uważa, że przymus ubezpieczania się w instytucji państwowej, która jest niewydolna, marnująca środki finansowe jest z gruntu zaprzeczeniem wolności obywatelskich, skierował skargę do rzecznika praw obywatelskich.
Poprzez RPO p. Sowa prosi o skierowanie ustaw wprowadzających obowiązek ubezpieczeń społecznych do Trybunału Konstytucyjnego. Przedsiębiorca wnosi o zamianę w odpowiednich ustawach klauzuli obowiązkowości na klauzulę dobrowolności.
Zdaniem p. Sowy ustawy o obowiązkoym ubezpieczeniu społecznym są niezgodne z art. 31 Konstytucji, którego treść brzmi:
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego , czego prawo mu nie nakazuje.
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanowione tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska , zdrowia i moralności publicznej , albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw,
gdyż jak pisze we wniosku p. Sowa,
1. obowiązek ubezpieczenia samego siebie nie jest konieczny dla zapewnienia bezpieczeństwa państwu lub zapewnienia porządku publicznego – nie mogę sobie wyobrazić sytuacji w której brak ubezpieczenia własnej osoby przez obywatela zagroziłby bezpieczeństwu państwa czy wywołałby np. rozruchy.
2. obowiązek ubezpieczenia samego siebie nie jest konieczny dla zapewnienia bezpieczeństwa środowisku (naturalnemu) – argumentacja chyba zbędna.
3. obowiązek ubezpieczenia samego siebie nie jest konieczny dla zapewnienia zdrowia publicznego lub moralności publicznej – co najwyżej jest to groźba dla zdrowia tegoż obywatela, ale to już jego problem zgodnie z art. 30 ustawy zasadniczej.
4. obowiązek ubezpieczenia samego siebie nie jest konieczny dla zapewnienia wolności innych ludzi i nie zagraża prawom innych ludzi – myślę , że tematu nie trzeba rozwijać.
Natomiast obowiązkowość (przymus) wpłat na ubezpieczenie społeczne czy też zdrowotne w istotny sposób narusza wolność (swobodę) dysponowania przez obywatela swoim majątkiem, w formie zarobionych przez siebie środków finansowych. Przytoczone uUstawy są też sprzeczne z art. 64 ust. 3 Konstytucji, który mówi, że: „Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”. Otóż zmuszenie obywatela do rozporządzania swoją własnością (środkami finansowymi) bez zgody tegoż obywatela jest naruszeniem istoty prawa własności - podsumowuje p. Sowa.