Wysłany:
2012-02-27, 10:41
, ID:
1005079
Zgłoś
On jest małolatem i robi muzykę dla małolatów. Mnie on nie wadzi, po prostu go nie słucham. I uważam że ludzie, którzy licytują się kto bardziej go nienawidzi, nie zna i opluwa mają tak samo nasrane we łbie jak te piszczące fanki, bo dali się wciągnąć w grupową paranoję. Te 2 obozy (kochających i nienawidzących Biebera) nawzajem się nakręcają. A on ma się z czego cieszyć, bo każda taka akcja dodaje mu to tylko popularności i kasy do portfela. Wyluzujcie, ludzie...