TIR wyprzedza drugiego

Taki oto TIR wyprzedza drugiego przez 10minut.
syn znajomych (6lat) zapytał co to znaczy, że trzeba, zapierdalać...

Kurwa nie rozumiem... jeździłem rowerem, nie zdarza mi sie wkurwiać na rowerzystów, jeżdżę samochodem, nie mam problemu z motocyklistami, jeżdżę motocyklem, nie mam problemu z samochodami, jeździłem kurwa też ciężarówką i kurwa nie uwierzycie, też nie mam z nimi problemu, bo kurwa rozumiem zasady każdego z tych pojazdów. Jakim trzeba być jebanym ignorantem aby srać pod siebie bo ciężarówka wyprzedza ciężarówkę, kurwa robi ci różnice czy będziesz w domu 11 sekund później? Co za kurwa jebany naród w dupę pierdolony... najlepiej upierdolić kogoś, banda konfidentów.

kamerki sobie zainstalujcie w samochodach jebani nieudacznicy

No zajebiście, z tym że jak jedziesz 170km/h przez dwupasmową autostradę i tir jadący 100km/h zaczyna wyprzedzać drugiego jadącego 95km/h to można trochę się wkurwić.

No zajebiście, z tym że jak jedziesz 170km/h przez dwupasmową autostradę i tir jadący 100km/h zaczyna wyprzedzać drugiego jadącego 95km/h to można trochę się wkurwić.

A od kiedy wolno jeździć 170 km/h po dwupasmowej autostradzie?

A od kiedy wolno jeździć 170 km/h po dwupasmowej autostradzie?

Tirom też nie wolno jechać 100 ani nawet 90, które wszystkie cisną. Gdyby wszyscy jeździli przepisowe 80 problemu wyprzedzania by w ogóle nie było.

Logika tych tirowców jest najlepsza "bo ja zaoszczędzę 20 minut przez cały dzień jak będę tak wyprzedzał" ale to że koło 400 innych kierowców straci po 20 minut i poniesie dodatkowe koszty wyhamowując i ponownie przyspieszając to już chuj. Nie mam nic przeciwko wyprzedzaniu przez tiry ale niech się kurwa dogadają i jak nie może wyprzedzić to niech mu drugi zwolni no i wyprzedzać kiedy lewy pusty a nie wpierdalanie się na chama powodując nie raz olbrzymie zagrożenie.