To to jest tam chuj.
To żaden test nawet nie był, popierdalają autkiem znajomego, do następnych odcinków pewnie wezmą kolejno wozy swoich matek, babć, ciotek i dziadków
Gruby jeszcze coś próbuje trzymać ten shit, jakąś merytorykę wciska, ale ten pedał co dopiero od fryzjera wyszedł to pewnie jeździ tym nie po swoim mieście, żeby yolo koleżanki nie widziały ;p
Nie obrażajcie Top Gear, formuła programu nie mogłaby być tak spierdolona.
Zero montażu, intro żadnego prócz "ramówki"? jeżeli wgle można to tak nazwać. Zero wstępu, przedstawienia się, nic. Kurak stoi przy aucie, opiera się jak czajniczek-pedałek. Mesje nie mówi prawie nic a JJ powtarza te same fakty xD