Może ona robiła za obciążnik tyłu, bo z przodu maił coś na masce..zderzaku... i mu samochód dęba stawał, to taka teściowa/żona/córka xxxxl, jest całkiem przydatna. Swoje warzy, jest pod ręką i nie wydajesz kasy na obciążnik.
Niestety zawsze jest ten minus, że w takiej postaci, to użyje się jej max parę razy w życia, a utrzymywać trzeba, przynajmniej do 18-tki.