Ja was nie rozumiem ni chuja.
Co wam robi za różnicę czy wiecie kto umiera czy nie?
Ja w necie wyczytałem o przebudzeniu mocy, że han solo umiera i jakoś film obejrzałem i nie zrobiło mi to żadnej różnicy. Wiedziałem co się stanie w pewnym momencie ale i tak film obejrzałem.
Jakbym wam napisał przy pornosie, że gość na końcu dojdzie i się spuści na ryj babce to byście też byli oburzeni?
Dorośnijcie.
Daliście się chuje strollować jak stąd do Moskwy.
Nie oglądałem filmu i nie pójdę do kina na to tylko poczekam aż w hbo/c+ poleci a zakończenie wyssałem z pizdy na podstawie tego co mówili aktorzy.
Nie mam pojęcia czy ktoś umrze czy nie. Wy jednak to połknęliście.
1-0 dla mnie
Banda kretynów.
Najlepsze jest to, że bardziej się burzycie o spojlery wyssane z chuja niżeli o to jak was jebią na co dzień inni.
Skoro jesteśmy w temacie superbohaterów i filmów to wczoraj byłem na loganie. Logan i Xavier umierają na końcu.
Skoro jesteśmy w temacie superbohaterów i filmów to wczoraj byłem na loganie. Logan i Xavier umierają na końcu.
Ja was nie rozumiem ni chuja.
Co wam robi za różnicę czy wiecie kto umiera czy nie?
Ja w necie wyczytałem o przebudzeniu mocy, że han solo umiera i jakoś film obejrzałem i nie zrobiło mi to żadnej różnicy. Wiedziałem co się stanie w pewnym momencie ale i tak film obejrzałem.
Oglądałem wiele filmów po kilka razy i wiedziałem dokładnie co się stanie w której scenie a i tak przyjemnie mi się oglądało kolejny raz.
Jakbym wam napisał przy pornosie, że gość na końcu dojdzie i się spuści na ryj babce to byście też byli oburzeni?
Dorośnijcie. Wydepilujcie sobie pizdy, zgolcie pachy, klatę i ramiona bo zachowujecie się dokładnie tak samo jak pedałki w rurkach których tutaj jebiecie w każdym temacie o pedałkach w rurkach i feministkach oraz weganach wrażliwych na wszystko.
Jeśli was dziwi, że logan i profesor umierają to znaczy, że nie siedzicie w temacie bo to było wiadome od samego początku znając opinię jackmana i patricka , że to ich ostatni film z x-menami.
Będą kolejne ale z ekipą pierwszej klasy.
Daliście się chuje strollować jak stąd do Moskwy.
Nie oglądałem filmu i nie pójdę do kina na to tylko poczekam aż w hbo/c+ poleci a zakończenie wyssałem z pizdy na podstawie tego co mówili aktorzy.
Nie mam pojęcia czy ktoś umrze czy nie. Wy jednak to połknęliście.
1-0 dla mnie
Banda kretynów.
Najlepsze jest to, że bardziej się burzycie o spojlery wyssane z chuja niżeli o to jak was jebią na co dzień inni.
deadpool niby fajny bo oszpecony pałający żądza walki ze złem ale jednak nieporadny buc,bawiący się kredkami. jak kurwa taki ktoś może być czyimś idolem?