Już cię widzę kozaku jak lecisz obezwładniać świra z tasakiem.
Poza odwagą i organizacją własnego bezpieczeństwa jest potrzebny impuls, który przełamie opór zapierdolenia takiemu gnojowi. Gdyby tam leżał ktoś bliski, ten opór jest mniejszy lub zerowy. Ale gdy kroi kogoś obcego, to już jest spory problem psychiczny podejść i przypierdolić.
Jak zwykle portal zalewają komentarze osób bez wyobrazi, a mianowicie trzeba zdać sobie sprawę czym jest strach i panika, jeśli osoba jest nie szkolona to instynkt zadziała że nie podejdzie bo będzie się bała i dbała o swoje zdrowie. Jeśli akacja jeszcze jest dynamiczna tym bardziej, takie pisanie jakieś koc itp to fajnie się piszę ale po fakcie jak już emocje opadną wtedy przychodzą przemyślenia co można było zrobić. Komentarze typu ja bym wskoczył obezwładnił dziecięciu, w rzeczywistości takie osoby nic własnie nie robią ponieważ ich paraliżuje strach, piszę to z własnego doświadczenia.