Tak na moje oko - przy pierwszej próbie, jak traktor by nie wyjechał na drugi pas to byłaby ewidentna wina kierowcy samochodu. Przy drugiej widać, że traktorzysta nie hamował, więc jest współwina i po prostu obaj chcieli się zderzyć.
Tak na moje oko - przy pierwszej próbie, jak traktor by nie wyjechał na drugi pas to byłaby ewidentna wina kierowcy samochodu. Przy drugiej widać, że traktorzysta nie hamował, więc jest współwina i po prostu obaj chcieli się zderzyć.
Obaj bekną, jak na mój gust. Ale Folksdojczy nie szkoda.
taa, nie spodziewa się, że jak komuś zahamuje przed maską, to ten mu w dupę wjedzie... To, czego on się na prawdę nie spodziewa, to że będzie jedynym winnym kolizji. Cymbały jego pokroju bazują na fałszywym przekonaniu, że ten z tyłu zawsze ponosi winę...Nie wiemy co działo się wcześniej... Niemniej mina Szeryfa sugeruje że totalnie nie spodziewał się tego posunięcia ze strony traktorzysty
Widać jak szeryf wychodzi i mówi, że traktorzysta wcześniej blokował go na podwójnej ciągłej do czego on się przyznaje. Nie jest rolą traktorzysty (normalnego użytkownika ruchu) pozwalać/nie pozwalać szeryfowi wyprzedzać w miejscu niedozwolonym. Może zrobić nagranie i przesłać na policję. Mamy do czynienia z dwoma szeryfami, obaj z kamerkami. Kiedyś nie było takich problemów bo nikt nie miał kamer. Albo by się napierdalał albo by nie cwaniakowali. Teraz są kamerki i szeryfowanie..... Bo ja mam nagrane jak ty tam!!!!.... :