Wysłany:
2013-05-12, 12:26
, ID:
2118738
Zgłoś
A ja byłem w stanie wskazującym i straciłem moją ukochaną Nokię 6310i (wypadła z kieszeni). Znalazco z Krakowa bądź tak dobry i zwróć mi telefon. Co prawda sam się wyłącza, gubi zasięg, przerywa rozmowy innymi słowy jak kobieta ma swoje humory ale mimo wszystko spędziliśmy razem 12 lat. przetrwała kradzieże, zalania piwem wizyty w wannie, pralce, rzuty o ścianę. Za zwrot daję 100PLN!