Taaa, pamiętam jak to było kiedyś modne. Byłam z klasą na parodniowej wycieczce klasowej, no i któregoś razu Pani wychowawczyni wchodzi do pokoju i krzyczy co tak śmierdzi? podejrzewała, że ktoś kupił właśnie tego śmierdziela i darła się, żeby osoba która to gówno kupiła przyznała się. Co się później okazało, to śmierdziała tak moja koleżanka
Babeczce się strasznie głupio zrobiło, ale kazała jej się umyć