Poniżej prezentuje więc wesołe pieski, które postanowiły polizać po szyi i buzi idącego do roboty stróża nocnego Pana Mushtaq. Niestety ich właściciel szybciutko pojawił się na miejscu i zabronił dalszych czułości, skończyło się więc tylko na całusach w rączki i nóżki. Inny robol robolujący w okolicy informuje że pieski znane są z swoich nagłych napadów miłości i jego zdaniem są w stanie zalizać człowieka na śmierć. A działo się to w Karachi, w regionie Sindh w Gównostanie.