Fajnym laskom podobają się zazwyczaj pieski, kotki, rybki itp. Miałem natomiast na studiach dwie koleżanki, które jarały się właśnie pająkami - i były to największe pasztety na całej uczelni...
Nie przesadzaj, bo niby co takiego "ładne" kobiety (pojęcie względne mają, że boją się pająków?
Lęk przed pająkami nie jest wrodzony, jest nabyty i może mieć go każdy. Hodowanie pająków, czy innych owłosionych owadów, które nie są za bardzo urodziwe, to hobby jak wiele innych. "ładne" dziewczyny nie pałają się "brzydkich" rzeczy, bo to nie wypada. Lepiej jest nosić jakiegoś psa, któremu bliżej do chomika i się tym cieszyć.. Są dziewczyny które od dzieciństwa mają styczność z owadami, np ktoś z rodziny takie hoduje, czy może rodzice są biologami. To jeżeli od dzieciństwa jest się przyzwyczajonym do takich rzeczy, i się je rozumie, to wtedy się ich nie boisz, jak i dla niektórych staje się to hobby.
A że większość dziewczyn to niestety panikary, brak im "jaj" to i panikują na widok byle robaczka. Np dać dziewczynie mrówkę, to ją z łatwością zabije czy coś innego z nią zrobi. A dać jakąś super jadowitą mrówkę, i będzie próbować robić to samo, czyli zabić lub co tam robi zazwyczaj z taką mrówką..
Szczerze mówiąc wolałbym hodować pająka, niż jakiegoś ratlerka czy inne miniaturowe gówno, które mocniej się pogłaska, to można przypadkiem połamać..
Wszystko zniose, ale nie pająki... Paskudztwo jebane