torpedator27 napisał/a:
A może to ten w puszce zajechał mu drogę?
Chłopie, czy Ty widzisz z jaką prędkością on jechał? Po za tym masz ewidentne ślady że koleś stał na przystanku . Nie popieram tego, ale główny problem to prędkość motocykla. Pewnie dziadek chciał kogoś podrzucić, a ten debil jechał 200+. Tak po śladach wypadku stwierdzam, że samochód stał na poboczu w momencie uderzenia. Przykre, ale kierowca motocykla niczym we Francuskiej komedii jechał po śladzie linii pobocza. Lepiej on niż jakieś dziecko.