@up Z ciekawostek mam kumpla żyjącego w Kanadzie. Rejon dzikszy, to i pumy się trafiają. Interesujące jest to, że podobno dużo częściej atakują takich kiełkożerców. Ktoś z większą ilością mięsa w diecie wydziela inny zapach, stąd zwierzak uznaje go za innego drapieżnika i potencjalnie groźną konkurencję. Z wilkami ponoć podobnie działa. Tylko miśki z ich masą mają w dupie zapachy.
a ja wiem o co chodzi.są dwa typy sadoli(...).
bez limitów-ci powinni byc namierzani przez policję i miec naloty na miejsca zamieszkania.-komentują że kaczuszki powinny być jeszcze krwawiej rozszarpane.-to są właśnie dewianci.jeśli czyta to policja-wiecie kogo szukać