co najzabawniejsze Frank Medrano jest 100% weganem, ale siłe ma skubany.
Okej okej, gościu ciężko zapierdala; tylko że trochę zapomina o dniu nóg. "Rozmiar" kostki podobny nadgarstków... Ten wykoksowany murzyn powinien polecić mu np. jazdę na rowerze
Zaczynają mnie irytować te filmiki, w stylu "zobacz jak ćwiczę i wyglądam - ty też tak możesz". Nie oszukujmy się, 90% bohaterów tych produkcji jest wspomaganych sterydami, co jest szczególnie popularne w USA. Bardzo szanuję osoby, które uprawiają sport jakikolwiek, sam dużo trenowałem, ale robię to dla siebie i nie po to aby pokazać się, nagrać film, czekać na oklaski - w między czasie wstrzykując sobie cos w dupę... Żyjcie jak chcecie i róbcie co chcecie, ale na litosć sadolowską nie zachwycajcie się "ćpunami testosteronu" i sami nie próbujcie tego.
A teraz pojadę na rowerze do parku i otworzę piwo