Ciężko się czyta komentarze pod takimi filmikami - z jednej strony postawy typu: warzywa, nerki, najlepiej zabić, a z drugiej strony: LWG, jesteśmy odważnymi ludźmi z pasją, która nas zabija bla, bla, bla... wiecznie te same teksty pod podobnymi filmikami.
Przykrym zjawiskiem jest to, że wszyscy motocykliści utożsamiani są z takimi debilami jaki ci utrwaleni na niezliczonych filmikach w internecie. Prawda jest natomiast taka, że zdecydowana większość motocyklistów to są całkowicie normalni ludzie, którzy nie kupują sportowych litrów do przemierzania miast, miasteczek i wsi z prędkościami rzędu ~200km/h.
Niestety z drugiej strony prawdą jest, że jest pewne wąskie grono motocyklistów o mentalności "200 w mieście", którzy traktują motocykl głównie jako generator adrenaliny, a nie jako piękną pasję. Wyczyny takich ludzi są na tyle spektakularne, że skutecznie psują opinię całemu środowisku.
Reasumując jako motocyklista i kierowca "puszki" zdecydowanie potępiam zachowania na drogach takie jak w załączonym filmiku, a tego typu osobników bym przymusowo wysyłał na tor by tam wykazali się swoim umiejętnościami lub raczej ich brakiem, bo na prostej odkręcić manetkę potrafi każdy, gorzej zwykle wypada hamowanie i skręcanie.
p.s. kierowcy "puszek" też bardzo często wykazują monstrualną głupotą na drogach, która powoduję zagrożenia w ruchu nie mniejsze niż w przypadku wyżej przedstawionego mistrza długiej prostej.
scartx napisał/a:
Obrazek
macie, z dziś, na ból dupy, lwg hahah
Jesteś taaaaki fajny. Droga szybkiego ruchu i 250km/h nooo powiem Ci stary, że to wymaga takich umiejętności, że ho ho ho. Jest się czym chwalić nie ma co!
A olej po zimie zmieniłeś, napęd przesmarowałeś? A solarki i piaskarki to zimą widziałeś? Nikt Ci nie powiedział, że do pierwszych solidnych deszczów na początku sezonu to się tak nie zapierdala? A pamiętasz o tym, że "puszki" po zimie zapomniały, że na drogach pojawiają się też czasem motocykliści?