Na stacji:
- Ej, kurwa butla ma 30 litrów, a gazu już weszło 45...
- Co ty mordo odpierdalasz?! Wyjełem butle, bo jutro przegląd trza zrobić.
- A, to spoko.
10 minut później:
- Zapaliłbym szluga, ale strasznie jebie.
- Pal kurwa. Po tankowaniu zawsze daje gazem.