Przerobiłem podobną akcję. Na krajzedze o ostrzu 500 mm ciągłem deskę grubą na może 7 cm tylko zamarzniętą iw chuj wilgotną w środku. Pile się to najwyraźniej nie spodobało i wymierzyła mi karę prosto w krocze
Swoją drogą pierdolna ta piłą. Współczuje gościowi, bo albo denat albo bardzo zmasakrowany. To ogromna siła uderzenia - spójrzcie na średnicę ostrza - żeby to płynnie chodziło tam musi być spora jednostka, która to napędza - nie znam się na elektryce, ale zakładam że ten silnik ma z 10 kW i przekładnie. Dodając do tego masę dechy... Masakra.
Pozdrawiam tartaczników!
marmar napisał/a:
Ja wiedziałem ze to się stanie po przeczytaniu tytułu, tzw. kickback praktycznie każde narzędzie spalinowe czy elektryczne, którym się coś tnie, ma jakiś swój charakterystyczny kickback. Najlepsze są właśnie od pił stołowych i pił mechanicznych.
Mądrze Pan gadasz. Kick back to bardzo trafne określenie. Piwo.