Wysłany:
2020-04-02, 16:03
, ID:
5653614
3
Zgłoś
Ehhh. Dobra. Wytłumaczę. Tak ,olej hydrauliczny jest łatwopalny jak każdy olej to nadal lubrykant tyle że o znikomej ściśliwości , a tym bardziej kiedy dany siłownik pracuje, podwyższa temperaturę oleju nawet do ponad +60stC w maszynach starego typu które nie były jeszcze wyposażone w chłodnice. Przy rozszczelnieniu układu następuje potężny rozbryzg wraz z mgiełką olejową ( ta jest najbardziej podatna na zapłon ,na powyższym filmie prawdopodobnie zapłon nastąpił w skutek tarcia metalowych elementów, lub kontaktu z rozgrzanym wydechem. A dla miśków co mówią że to fejk mam pracę domową: wlej do rondelka płyn hamulcowy DOT 4 ( chemicznie jest zbliżony do oleju hydraulicznego) podgrzej go do ok. 70st.C ,przelej do metalowego atomizera (takiego podłączanego do kompresora) i voila masz domowej roboty miotacz ognia( oczywiście będzie potrzebne źródło zapłonu przy dyszy wylotowej atomizera).