Dajcie chłopakowi spokój. Chłopak się napracował, by koniec końców napisać, że kupił rodzicom nowy TV. No i ile cali. I że zakrzywiony. Aaaa, jeszcze dodam, że z salonu.
"Napiszę tak, pomyślą, że jestem mądry, wykształcony i że mnie stać, że bogaty jestem to mnie dowartościowuje"
Strzeliłeś sobie tym samym w stopę. Chłop 30 lat, a popisuje się jak gówniarz w piaskownicy w latach 90-tych, tym, że dostał od ciotki ze stanów super nintendo.
Możesz sobie mieć chuj wie ile,dla mnie jesteś mentalnym biedakiem, a mózgu już nie kupisz. Nie pierwszy raz czytam twoje wypociny, gdzie piszesz, jakie to zajebiste bajery pokupowałeś.
Jestem zwykłym szarym konsumentem.
3 lata wisiał (...) telewizor 42" Phillipsa. (...) świecił NA OKRĄGŁO.
Nie ubliżam nikomu dlatego, że się nie zna na technologii tylko dlatego, że pisze tak, jakby dopiero wczoraj poznał literki i cyferki.
(...) nie to co ty pastuszku oderwany od pługa.
ruskie kiedys robily takie ciezarowki, sokowirowki, pralki i inne, nie wdawajmy sie w motywy, fakt ,ze spora liczba sprzetow wyglada chujowo ale dziala do dzis.
Nawet nie wiecie jak wkurwiaja mnie takie kurwy jak mala greta i inne pojeby. Ekonomia? Zanieczyszczenie srodowiska? Zacznijmy od standaryzacji ladowwania urzadzen elektronicznych - wpierdolmy jeden standard - mini usb. Jedna ladowarka naladuje Ci telefon, latarke, glosnik blutooth a nawet wibratow. Zepsuje sie dolaczona w zestawie? No problem masz 5 innych w domu. Nie potrzebujesz kolejnej ladowarki? No problem - wybierasz opcje bez ladowarki i placisz kilka groszy mniej. Jesli za duzo problemow to moze zacznijmy od ujebania firm, ktore produkuja rzeczy z przewidzianym terminem waznosci. 2 lata i tv pada, tel pada itd. Przykladow mozna by wymieniac (gorsze lub lepsze) ale napewno ograniczanie spozycia miesa nie jest jednym z rozwiazan
ruskie kiedys robily takie ciezarowki, sokowirowki, pralki i inne, nie wdawajmy sie w motywy, fakt ,ze spora liczba sprzetow wyglada chujowo ale dziala do dzis.
Nawet nie wiecie jak wkurwiaja mnie takie kurwy jak mala greta i inne pojeby. Ekonomia? Zanieczyszczenie srodowiska? Zacznijmy od standaryzacji ladowwania urzadzen elektronicznych - wpierdolmy jeden standard - mini usb. Jedna ladowarka naladuje Ci telefon, latarke, glosnik blutooth a nawet wibratow. Zepsuje sie dolaczona w zestawie? No problem masz 5 innych w domu. Nie potrzebujesz kolejnej ladowarki? No problem - wybierasz opcje bez ladowarki i placisz kilka groszy mniej. Jesli za duzo problemow to moze zacznijmy od ujebania firm, ktore produkuja rzeczy z przewidzianym terminem waznosci. 2 lata i tv pada, tel pada itd. Przykladow mozna by wymieniac (gorsze lub lepsze) ale napewno ograniczanie spozycia miesa nie jest jednym z rozwiazan
Dziad nie samochód do wożenia drzewa w lesie. Środek ciężkości wysoko i tuż za tylną osią. Jakby rozkład masy był normalny to bez problemu by przejechał.
A w dupę sobie wsadź to mini usb! Port bez drugiej osi symetrii to IDIOTYZM. Mówiłem to już od pierwszego usb 1.1 Teraz, wreszcie po latach wprowadzają standard symetryczny usb C a ty chcesz mini?!?