To przypomina te faile z oświadczynami - jak obrączka spada przez dziurę pomiędzy deskami na przykład. Tyle że tu spada złamany ząb. To duża strata, bo jakby go znaleźli można by go było przykleić. Inaczej będzie dużo drogiego pierdolenia z naprawą tego defektu. Tak więc z rozbawieniem wyobrażam sobie tych gamoni szukających zęba pod kratką