Wysłany:
2013-01-20, 21:30
, ID:
1770682
7
Zgłoś
A tam pierdolenie, ja tam oglądałem to jak miałem 8 lat i nie jestem tak popierdolony jak można się spodziewać. Odkąd miałem komputer i internet, a jednocześnie gry i filmy to karmiłem się brutalnością krwią i śmiercią. Uważałem, że w normalnych bajkach puszczanych np. na foxkids czy gdzie tam powinny być morderstwa. Bo zwykle bajki o bohaterach pokonujących złych ludzi bez morderstw było bez sensu. Pamięta ktoś "odlotowe agentki"? Kiedyś może nie myślało się na ten temat, ale komu przyszedł do głowy tak popierdolony pomysł, żeby stworzyć serial animowany dla dzieci opowiadający o tym jak trzy fajne dupy walczą z "terrorystami" pokroju "zlizywacza farb" czy "cheerleaderek, które nagle wygrywają zawody" czy coś w tym stylu. Tego nas mają uczyć bajki? Że źli ludzie lubią robić dziwne rzeczy? Jak dla mnie to dyskryminacja obłąkanych.
Dzieci zawsze patrzyły na przemoc i krew. Czy to my - pierwsze pokolenie internetu, czy to dzieci w średniowieczu oglądające stosy. Myślę, że pokolenie chowane w świecie bez przemocy będzie skurwysyńsko brutalne w swojej naturze.