ostatnio ja byłem świadkiem podobnej sytuacji
stoje w autobusie, wsiada babka z dziadkiem, siadają sobie elegancko
jedziemy sobie radośnie, autobus zatrzymuje się wszyscy, którzy muszą wysiadaja, autobus rusza a wspomniana babcia wstaje z miejsca, dochodzi do drzwi i się przypierdala do kierowcy, że jak on mógł nie poczekać aż ona wysiądzie
drze tą jape przez chwile a dziadek, który z nią wsiadł, do niej: czego się drzesz, trzeba było wcześniej wstać
nie ogarniam starych ludzi czasami
warez1990 napisał/a:
Schorowany człowiek przeżył swoje życie w ciężkich latach, a Ty rurkowata pi*do mogłeś olać Isroma i mu chociaż pomóc !
Łajza z telefonem
kurwa a skąd Ty wiesz co on w życiu przeżył?
po za tym to w czym miał mu pomóc pojebie? trzymać go za fraki żeby się nie wyjebał? czy powiedzieć mu, że ma wysiąść jak się autobus na przystanku zatrzyma?
casimus napisał/a:
Nie dziwię się dziadowi, dla Was gimbusy nadrobić przystanek to parę minut, on będzie ciągnął kulasy pół godziny. Swoje w życiu już przeszedł, a temu lamusowi co mówi "zamknij ryj" wyjebałbym soczystego liścia, tyle że nie jeżdżę autobusami bo siedzę przed kompem.
kolejny kurwa obrońca uciśnionych
a co jak typ jest żulem?
przeszło Ci to przez ten zajebany gównem łeb?