NRiver napisał/a:
No dobór naturalny. Debile co szarżują na wroga zawsze giną pierwsi. Niestety nie wszyscy co było widać pod krzyżem...
Nie wiesz o czym pleciesz. Husaria przez wszystkie lata swego istnienia nie poniosła chyba nawet 5% strat w swoich szeregach. Zawdzięczali to długości kopi. Poza tym husaria raczej nie walczyła stricte wręcz. Szarżowali, zawracali i ponawiali szarże (W międzyczasie wymieniając ubite konie i zniszczoną broń)
A szable mieli. Szabla polska, husarska o ile dobrze pamiętam zwana Batorówką
No i jak wyżej pisano husaria nie miała skrzydełek. A podczas zdobywania zamku, husarze , znając życie, pili winko i podziwiali starania piechoty ;]