zwierzak30 napisał/a:
I to nie tak,że to coś specjalnego by było.
To zwykła brytyjska rzeczywistość,w 90% pubów w piątkowy wieczór.
Nie tylko piątkowy
u brytoli to sport narodowy.Najebać się,coś rozjebrać i pobić się międzysobą .Niestety mieszkałem niedaleko ulicy,gdzie znajdowały się bary i czasami "ja pierdolę",to za mało,żeby wyrazić to co wtedy czułem
Jebane zwierzęta i tyle.