Wysłany:
2023-02-26, 15:47
, ID:
6380899
2
Zgłoś
Co tu strasznego? Ludzie mają jakąś dziwną romantyczna wizję śmierci w wypadkach. Ostatnia rozmowa, zamykające się oczy, blednąca skóra. Człowiek to tylko kupa mięśni i kości, która jest przy byle większym zderzeniu mielona i mniej więcej tyle z niego zostaje. Tu się urwie ręka, tu wypadną wnętrzności - na ratownikach medycznych czy strażakach jeżdżących do wypadków nie robią takie rzeczy wrażenia.