Jeśli nie potrafisz opanowac emocji, to powinno sie ciebie utylizowac dla dobra ogółu. Wkurwiają mnie takie sfrustrowane pizdy, bo kobita coś powiedziała, bo szef był nie dobry, bo deszcz padał, bo bułka nie taka. Do pieca ze sfrustrowanymi pizdami.
Przecież widać, że koleś idzie w stronę krawężnika i ona dlatego zaczyna się cofać. Dlaczego koleś od razu nie skręcił pod ścianę i nie przeszedł nad wężem? Bo ewidentnie szuka zaczepki, żeby wyżyć się na kimś słabszym, jak wy niedoruchane zjeby.
Najlepsze jest to, że widząc "bogatą" dzielnicę od razu tacy jak wy zakładają, że to bogaty tłuścioch, a to tylko pracownik. Dostał polecenie, które wykonuje. Koleś przypieprzył się o marnowanie wody...
info: