Wysłany:
2013-10-08, 21:44
, ID:
2567131
16
Zgłoś
3kg żyta,
2kg cukru,
10l wody,
3 cytryny.
Żyto umieszczamy w sitku i płuczemy pod bieżącą wodą, następnie umieszczamy w beczce. Odmierzam 3l wody gotuję i wlewam wrzątek do beczki. Tym samym pozbywam się dużej części drobnoustrojów znajdujących się na powierzchni ziaren żyta. Gdy temperatura w beczce spadnie, tzn. po upływie 2-3 godzin dodaję sok z wyciśniętych cytryn, 5l wody z rozpuszczony cukrem w ilości 1,5kg oraz przygotowaną wcześniej matką drożdżowa (drożdże - Tokay). Zamykam beczkę ( przykrycie beczki zostało przewiercone, w powstałym otworze wkleiłem gumowy wężyk, którego koniec zanurzony jest w litrowym słoiku z wodą ) i pozostawiam w ciepłym miejscu do fermentacji na okres 7 dni. Po upływie tego czasu dodaję pozostałą ilość cukru i wody – 0,5 kg cukru rozpuszcza w 3l wody. Zacier pracuje jeszcze przez około 3-4 tygodni choć nie tak burzliwie jak na początku.
Zacier zlewam tak aby nie naruszyć powstałego na dnie osadu do kotła i powoli gotuję. Otrzymany z pierwszego gotowania bimber jest stosunkowo słaby max 35-40%. Ponownie przepuszczam przez aparaturę by otrzymać moc około 70-80% i na tym koniec. Jeżeli mamy deflegmator, albo kolumnę rektyfikacyjną wypełnioną szklanymi rurkami zalecam odsypać część złoża, może ono nadmiernie oczyścić alkohol również ze smaku zboża. Uzyskany bimber rozcieńczam do 50% i pozostawiam na okres około 2 miesięcy.
Zaletą tej metody jest możliwość wykorzystania zwykłej aparatury do bimbru. Zlewając zacier z beczki pozostawiamy na dnie żyto oraz martwe drożdże, uzyskujemy tym samym czysty płyn bez zawiesin, który nie będzie przypalał się na grzałkach.