bziktheblue napisał/a:
Takiego kierowcę zajebałbym na miejscu gdyby to moje dziecko było.
Spokojnie...
Lepiej przywiązać ręce i nogi do drzewa, kutasa sznurkiem do konia i puścić zwierze niech pogalopuje
I może następnym razem się nauczy chuj patrzeć czy nic mu na drodze nie stoi... bo kutas już mu nie stanie