A ja lubie jak człowiek robi sobie ziemie poddaną. Misio i tak ma szczęście ze nie wyladował na chińskim straganie. taki cyrk to dla niego szansa jak dla murzyna kiedys dostać sie z Afryki na plantacje bawełny.
Ponieważ jesteś ciotką na jednego strzała, to pilnuj się by kiedyś ktoś naprawdę wcielający takie ideały w życie nie zrobił sobie z ciebie swojego pokraka jak w pulp fiction. Kurwa wielki pan świata w necie, a w realu jak ktoś kichnie w autobusie to robisz kleksa w gacie.
Jak na razie to ty sie zesrałeś.