„wózka sklepowego”
Cierpisz na dysnagielski, dyspolski i dysmózgowie?
Właśnie też nad tym myślałem. Laundry to chyba angielskie imię
Męskie, a cart to wózek. Więc to jest wózek należący do jakiegoś Laundrego. Czyli gość ukradł Laundremu wózek chciał go wsadzić do bagaznika. Teraz wreszcie rozumiem.