W wolnym kraju kierowca, który nie złamał przepisów nie ma prawa zostać zatrzymany. U nas robi się łapanki, a tępa tłuszcza przyklaskuje, bo w tv powiedzieli że to dobrze. Ech gdzie duch tego narodu, jakby tak rycerza na koniu parę set lat temu zatrzymali i kazali mu dmuchać lub zapiąć się pasem, podejrzewam ze łeb by ściął. Co innego jak by stratował dziecko, wtedy karę by przyjął pokornie, ale tak zatrzymywać za nic, to by na pewno nie pozwolił.
W wolnym kraju kierowca, który nie złamał przepisów nie ma prawa zostać zatrzymany. U nas robi się łapanki, a tępa tłuszcza przyklaskuje, bo w tv powiedzieli że to dobrze. Ech gdzie duch tego narodu, jakby tak rycerza na koniu parę set lat temu zatrzymali i kazali mu dmuchać lub zapiąć się pasem, podejrzewam ze łeb by ściął. Co innego jak by stratował dziecko, wtedy karę by przyjął pokornie, ale tak zatrzymywać za nic, to by na pewno nie pozwolił.
Do czasu aż pijany kierowca potrąci kogoś z twoich bliskich lub Ciebie