Mr Bean napisał/a:
Właśnie złamałeś przykazanie. Jest to ciężki grzech. Pójdziesz za to do piekła. A to, że nie ma imienia Bóg to żadna nowość Ameryki nie odkryłeś. Bóg może być tylko jeden, imię te zostało zarezerwowane dla jedynej osoby czyli naszego Ojca i nawet ty respektujesz tą rezerwację bo nie masz nawet w najdalszej rodzinie nikogo o takim imieniu. A wracając do twojego grzechu, jedyne co cię może teraz uratować to wizyta w kościele i święta spowiedź. Nie zwlekaj, jeszcze możesz uratować swoją duszę przed ogniem piekielnym. Ja zmówię za ciebie modlitwę dzisiaj przed snem, aby Bóg nasz Ojciec (również i twój) zmiłował się nad tobą i wziął cię pod swoje skrzydła.
Schowaj swoją wiarę w kieszeń bo G**** nas ona obchodzi. Nie wymawiaj też słowa/imienia Bóg - sam to jednak zrobiłeś (duża litera bo to nazwa własna jak np: Schizofrenia). Jednocześnie eksponując swoją wiarę i ignorancje wobec innych stajesz się nie przykładnym chrześcijaninem lecz jedynie przedstawicielem pewnej toruńskiej sekty Rydzyka i Mamony. Więc tam jest wyjście ==>