Zazwyczaj obserwujemy spierdolenie umysłowe pedalarzy/huluajseksualistów/pieszych czyli wjeżdżanie na przejście, wypierdalanie zza przeszkody, wpierdalanie się bez rozglądania na przejście ale tym razem ciężko przyczepić się o coś do pieszej - prawidłowo przeprowadzała rower, w zasadzie to już prawie pokonała całe przejście. Kierownik miał w chuj czasu na reakcję (co widać na poniższym screenie, musiał ją widzieć już z daleka):
Zaraz będzie komentarz wybitnego eksperta od spraw wszelakich, a zwłaszcza i tym bardziej zdarzeń drogowych, czyli Siriuza alias Noblista
le tym razem ciężko przyczepić się o coś do pieszej