Nie do śmiechu mi było jak dowiedziałem się, że pewna dziewczyna zdała prawo jazdy za 9 razem, po tym jak na placu pomyliła gaz z hamulcem, mało nie rozjeżdżając instruktora. Kto zdawał w Suwałkach to pewnie słyszał tą historię, jak instruktor na masce się przejechał z 15 metrów.